“Rosja może podjąć działania eskalujące napięcie wokół Gruzji” – ocenia część rosyjskich komentatorów niezależnych. Jak podał portal Meduza, Separaty¶ci z Osetii Południowej anonsowali podjęcie działań na rzecz przyłączenia do Rosji. W ocenie niezależnych komentatorów, tego typu oświadczenia mogą być rosyjską prowokacją, która ma na celu destabilizację sytuacji na granicach Gruzji. Moskwa, podobnie jak w przypadku Ukrainy, sprzeciwia się integracji Tbilisi z NATO.
Prezydent Osetii Południowej: Wierzę, że zjednoczenie z Rosją jest naszym celem strategicznym.
Prezydent Osetii Południowej Anatolij Bibiłow przekazał, że republika zamierza w najbliższym czasie przyłączyć się do Rosji – podaje Agencja Interfax. W środę oświadczenie prezydenta w tej sprawie zostało opublikowane przez biuro prasowe partii Jedna Rosja. “Wierzę, że zjednoczenie z Rosją jest naszym celem strategicznym. Naszą drogą. Dążeniami ludzi. I będziemy podążać tą drogą. W najbliższym czasie podejmiemy odpowiednie kroki prawne. Republika Osetii Południowej będzie częścią jej historycznej ojczyzny – Rosji” – napisano w oświadczeniu.
Osetia Południowa jest integralną częścią terytorium Gruzji, które od 2008 r. znajduje się pod kontrolą rosyjskiej armii. Władze w Tbilisi podkreślają na międzynarodowych forach, że Moskwa, utrzymując w Osetii Południowej wielotysięczne oddziały uniemożliwia reintegrację tego terytorium.
Przeczytaj więcej informacji z Ukrainy na stronie głównej Gazeta.pl.
Po rosyjsko – gruzińskiej wojnie z 2008 r. Moskwa uznała niepodległość separatystycznych regionów Abchazji i Osetii Południowej. Międzynarodowa społeczność, podobnie jak w przypadku rosyjskiej aneksji ukraińskiego Krymu, stoi na stanowisku, że są to terytoria Gruzji.