Więcej informacji z kraju i ze świata znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Premiera Brytyjskich Wysp Dziewiczych oskarżono o spisek, który miał na celu import kokainy do USA oraz pranie brudnych pieniędzy. Mężczyznę aresztowano w Miami. Informacje na ten temat potwierdził gubernator BWD John Rankin.
Premier Brytyjskich Wysp Dziewiczych z zarzutami
– Zdaję sobie sprawę, że będzie to szokująca wiadomo¶æ dla ludzi z tego terytorium. W tym czasie wzywałbym zachować spokój – stwierdził w specjalnym oświadczeniu gubernator Brytyjskich Wysp Dziewiczych John Rankin.
Poza premierem zatrzymano Oleanvinę Maynard, dyrektorkę władz portowych Karaibów oraz jej syna Kadeema. Wszyscy troje są i oskarżeni o udział w spisku mającym na celu import ponad pięciu kilogramów kokainy do Stanów Zjednoczonych oraz pranie brudnych pieniędzy.
Fahie, według śledczych z amerykańskiej Agencji do Walki z Narkotykami nazywany był “głównym trenerem”. Śledztwo w jego sprawie miało się toczyć od października. Do dokumentów zgromadzonych przez funkcjonariuszy dotarli dziennikarze Reutersa i BBC.
Według źródeł DEA Fahie zgodził się wydać zezwolenie na wykorzystanie portów do wysyłki kokainy. W zamian zażądał pół miliona dolarów. Poprosił też o wsparcie w spłacie długu – miał być winien 83 tys. dolarów mężczyźnie z Senegalu, który pomógł mu “naprawić” pewne sprawy polityczne w kraju.
Szefowa MSZ Wielkiej Brytanii “zbulwersowania”
Szefowa DEA Anne Milgram podkreśliła, że zatrzymanie Fahiego, to jasny sygnał, że “każdy, kto jest zaangażowany w przemyt niebezpiecznych narkotyków do Stanów Zjednoczonych, zostanie pociągnięty do odpowiedzialności, bez względu na swoją pozycję”.
Stanowisko w tej sprawie zajęła także Liz Tuss, szefowa MSZ Wielkiej Brytanii. Przyznała, że sprawa ją “zbulwersowała”. W zeszłym roku Wielka Brytania powołała komisję, która miała zająć się zarzutami korupcyjnymi na Brytyjskich Wyspach Dziewiczych. Zdaniem Tuss, to aresztowanie dowodzi, że był to słuszny krok.